słowem wstępu

jakiś czas temu pisałem o Windows Mobile [wtedy – 6.1]. potem byłem zmuszony używać przez półtora roq iOSa [fuj] aż w końcu doczekałem się sprzętu z Androidem. niniejszy artyqł ma na celu być wprowadzeniem w świat Androida dla osób, które dopiero zaczynają swoją zabawę z tym systemem lub mają zamiar to zrobić.

porównanie do Windows Mobile [nie mylić z Windows Phone!] jest nieprzypadkowe. jeśli ktoś używał wcześniej tego systemu i bawił się cook’owanymi ROMami i rootowaniem smartphone’ów – z Androidem wygląda to niemal tak samo [osoby, dla których te terminy brzmią obco, uzyskają odpowiedzi w dalszej części]. podobna również przyświeca idea temu systemowi. należy się konkretniejsze wyjaśnienie, co rozumiem przez ‘ideę systemu’:

systemy operacyjne smartphone’ów można podzielić na dwie podstawowe grupy [to oczywiście mój podział (; ]: ‘otwarte’ i ‘zamknięte’. przez otwarte rozumiem możliwość wykorzystania na wielu platformach sprzętowych, z rozbudowanym API dojącemu dostęp do większej części systemu, dające możliwości porównywalne do systemu operacyjnego dla komputera. przez ‘zamknięte’ rozumiem ograniczone systemy stworzone na bardzo konkretną platformę, które w wykorzystaniu bliższe są idei korzystania z telefonu niż komputera. oba podejścia mają wady i zalety i każdy musi wiedzieć czego oczeqje od sprzętu tak, aby się nie zawieść. tak jak ja przeklinałem przez półtora roq, będąc uwięzionym w klatce iPhone [jailbreake nie pomógł q: ], tak inne osoby mogą zawieść się Androidem.

czy chcę Androida?

myśląc o Androidzie warto myśleć o nim jak o Linuxie [jeśli nie znasz Linuxa możesz ominąć ten akapit]. Linux z definicji nie oznacza całego systemu operacyjnego a tylko kernel. to „dystrybucja” definiuje jakie dodatki instalują się wraz z systemem, a co za tym idzie – jak wygląda, jakie ma możliwości, jak się zachowuje, jakie ma opcje etc [oczywiście out-of-the-box bo niemal wszystko można potem zmienić]. tak, jak Ubuntu z KDE będzie różnić się od Fedory z Gnomem – tak Android na HTC będzie różnił się od Androida na Sony Ericsson czy Samsungu.

co należy wziąć pod uwagę decydując się na Androida:

  • ze względu na dużo większe możliwości niż inne systemy [po śmierci WM Android jest najbardziej rozbudowaną i otwartą platformą] jego używanie *może* być trochę trudniejsze.
  • decyzja „chcę telefon z Androidem” jest dopiero pierwszym krokiem. drugim jest wybranie platformy sprzętowej, a te potrafią się bardzo różnić. są wersje telefonów przypominające konsole do gier [jak Xperia Play], są totalnie biznesowe [jak HTC Desire Z], są też wielkie-wypasione-komputery [jak Samsung Glaxy S] czy małe, śliczne zabawki w sam raz do torebki [jak Xperia X8]. poza możliwościami sprzętowymi urządzenia będą się różnić GUI [interfejsem] – a więc będą łatwiejsze i trudniejsze w obsłudze.. co oczywiście podlega zupełnie subiektywnej ocenie.
  • Android jest bardzo silnie „zorientowany na chmurę” – coraz więcej informacji przetrzymywane jest zdalnie. co więcej – jako, że Android jest produktem google, najlepiej więc integruje się z kotem gmail [rozwinę ten wątek dalej]. urządzenia z Android nie wymagają stałego połączenia do Internetu, jednak zostały zaprojektowane z myślą o takim wykorzystaniu – najwięcej da się zatem uzyskać z dobrym abonamentem na transmisję danych (:
  • jeśli masz zamiar bawić się w rootowanie sprawdź na XDADEV jakie są ROMy dla sprzętu, który wybierasz!

wybierając sprzęt trzeba zatem odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie: “czego od niego oczeqję?” dwie skrajne odpowiedzi to: „chcę móc dzwonić, mieć książkę adresową i kalendarz” oraz „chcę mały komputer w kieszeni”. Android potrafi zaspokoić wszystkie scenariusze jednak ten artykuł jest bardziej dla osób poszuqjących możliwości a nie głupiego telefonu, który ‘smart’ ma tylko w nazwie [nie żebym myślał o ajfonach… (; ].

podstawowe zalety

  • możliwość normalnego podpięcia do komputera przez micro-USB i skorzystanie z niego jak dysq USB. co więcej – nagrane pliki są normalnie widoczne w systemie, więc aplikacje mogą z nich korzystać
  • pełna konfigurowalność
  • wybór, wybór, wybór – setki modeli sprzętowych, tysiące konfiguracji

podstawowe wady

  • wielość wyboru – duża część społeczeństwa lubi mentalne zniewolenie i wyzbycie się konieczności myślenia.
  • bardzo małe wielkości wbudowanych pamięci [nie wiedzieć czemu nazywanych ROMami] – przeważnie między 15o-2ooMB. to powoduje pewne problemy z instalacją aplikacji i przypomina trochę sytuację z pamięcią podstawową i rozszerzoną. za prawdę nie qmam czemu powielono ten błąd [jakby problemem było wrzucenie od razu 1-2G]
  • stabilność – prawdziwy, nieograniczony mutlitasking, wiele platform, ilość aplikacji – powoduje, że system wymaga czasem restartu. bywa, że się wywali czy zawiesi. na tym polu systemy “zamknięte” będą zawsze górować.

bardzo ogólnie o architekturze – dla tych, którzy nie znają Linuxa

„Android” nie definiuje wyglądu systemu, łatwości/trudności obsługi, wielkości ekranu czy wydajności pracy – takie myślenie jest zarezerwowane dla systemów „zamkniętych” gdzie konkretna platforma systemowa [iOS, WP7, RIM] działa na bardzo określonej platformie sprzętowej i jest związana ze ściśle określonym interfejsem. „Android” należy traktować jak podstawę, na której producenci budują własne rozwiązanie – wiele modeli urządzeń, z różnym interfejsem.

kolejną warstwą systemu jest tzw. Launcher. od niego w największym stopniu zależy jak będzie wyglądał system [GUI]. Launcher obsługuje widżety [widgets – różne „odbajerowane” dodatki jak np. animowana prognoza pogody, trójwymiarowy podgląd Facebooka itp], wirtualne desktopy, wygląd okienek i ikonek. od launchera będzie zależne jakie są dostępne widżety i tematy. tematy – tak jak w Windows, definiują kolory, ikonki, tło i inne elementy wyglądu. są 2 najpopularniejsze launchery:

  • Launcher Pro [i płatny Plus]
  • ADW.Launcher [i płatny Ex]

jednak dla chętnych – jest z czym experymentować! Launcher jest aplikacją jak każda inna – więc można mieć zainstalowane kilka [choć odradzam!], a z wymianą nie powinno być problemu.

na bazie tych dwóch komponentów budowana jest reszta. dalej urządzenia będą się różnić się tym, co dostarcza producent od siebie [np. Timescape w Sony] oraz innym zestawem aplikacji, które np. na inny model urządzenia będą dostępne, ale płatne.

dla tego bardzo istotne jest, aby zanim qpi się sprzęt – pójść do sklepu i się chwilę pobawić różnymi modelami! jest to tym bardziej istotne, jeśli ktoś nie ma zamiaru się bawić w wymianę poszczególnych modułów czy spędzać godzin na czytaniu forum ‘co wybrać’ – ponieważ interfejs musi od razu zaspakajać potrzeby użytkownika.

skąd aplikacje

aby ułatwić ściąganie aplikacji stworzony jest sklep, będący centralnym repozytorium dodatków – android market. w przeciwieństwie do większości innych producentów systemu, nie jest to jedyny sklep na rynq dla tej platformy, jednak [AFAIK] jedyny, który umożliwia zdalną instalację aplikacji bezpośrednio przez przeglądarkę [za chwilę rozwinę]. ilość dostępnych aplikacji
jest horrendalna – jest to zarówno zbawienie jak przekleństwo. aby wybrać jakąś użytkową aplikację czasem trzeba sporo potestować albo poczytać forum, ponieważ wybór bywa zbyt duży.

inne przykłady sklepów z aplikacjami to:

w tych sklepach aplikacje ściąga się w postaci pakietów instalacyjnych ‘apk’, należy je następnie skopiować na urządzenie i uruchomić.

instalacja aplikacji i konto google

konto google jest niezbędnym elementem aby korzystać ze sklepu dla Android. otwiera też możliwość tworzenia kopii zapasowej w chmurze – co jest niezwykle wygodne. nie wszystkim podoba się takie wiązanie się z jedną firmą [google, gmail, chrome teraz android etc] – ale to dysqjsa na zupełnie oddzielny wątek. niektórzy producenci dołączają własne aplikacje do kopii zapasowych pozwalające trzymać dane na ich serwerach. jest to po prostu kwestia odpowiedzenia sobie ‘komu ufam?’.

bardzo fają opcją jest możliwość instalowania aplikacji przez przeglądarkę, bezpośrednio z androidmarket. po skojarzeniu konkretnego urządzenia z kontem google, na stronie dostępna jest opcja instalacji, co nastąpi automatycznie po wybraniu ‘zainstaluj’ na wybrane urządzenie – system zassie aplikację i zainstaluje automatycznie.

clip_image001

dla bardziej wymagających

Android daje możliwości, jakich obecnie nie daje żaden inny OS na urządzenia mobilne – niemal pełną kontrolę nad wyglądem/możliwościami [customizację?] wymaga to trochę wiedzy i poświęcenia czasu – ale zwraca się w postaci w pełni dostosowanego do siebie urządzenia – a nie bezdusznym klockiem, w którym konfiguracja sprowadza się do poprzestawiania ikon na pulpicie. podstawowym źródłem wiedzy i wszelkich narzędzi jest forum.xda-developers.com – tam można zleźć instrukcje krok-po-kroq, ratunek w przypadq niepowodzenia i wszystko, co potrzebne do rozpoczęcia zabawy. słowem wstępu dla n00bów wyjaśnienie podstawowych terminów:

  • aby uzyskać kontrolę nad telefonem i możliwość flashowania, trzeba go najpierw ‘zrootować’. dla większości modeli sprowadza się to obecnie do naciśnięcia jednego guzika (;
  • na forum XDADEV są tzw. „kucharze” którzy „gotują” ROMy. tak to się jakoś przyjęło nazywać q: po zrootowaniu można cookować (; nazwy są tak dziwne, że nawet ciężko zdecydować czy to tłumaczyć czy nie – tak i tak wygląda dziwnie O_o
  • przeważnie jest wiele dostępnych ROMów. najlepiej zacząć zabawę od takiego, który jest opisany jako 1oo% działający. instalacja najnowszej wersji android sprzed kilq dni, zcookowanej z niestandardowymi aplikacjami, może skończyć się niestabilnością systemu.

po resztę informacji odsyłam na samo XDADEV.

<EOF>

i to by było na tyle słowem wstępu. komentarze mile widziane – chętnie uzupełnię lub dodam jakieś informacje. polecam również ten link: pclab, gdzie również jest wiele informacji dla początqjących.

eN.

-o((:: sprEad the l0ve ::))o-

Comments (15)

  1. Kodak

    Odpowiedz

    re pierwsza wada: kto nie lubi wybierać? ja tam w takim razie jestem w mniejszości ale z tym się już pogodziłem :)
    re druga wada „mały ROM”: (ROM jest z definicji read only, tu mówiły o wewnętrznych pamięciach flash ale chyba ten ROM się rzeczywiście utarł) od wersji zdaje się 2.2 andka aplikacje można instalować na karcie SD i problem znika
    re trzecia wada: zawsze było tak, że to właśnie linuksów w szafie nie ruszało się latami a windowsy trzeba było okresowo „kopnąć” bo przymulały; tu z andkiem jest moim zdaniem podobnie; Motoroli Defy (andek 2.1, czekam na update) nie musiałem resetować od momentu zakupu (luty, poza momentem rootowania gdzie trochę bawiłem się z urządzeniem i chciałem zobaczyć czy root przetrwa reboot)

  2. Kodak

    Odpowiedz

    wada jest według mnie taka, że system jest za mało modularny i aktualizacje są zależne od producentów sprzętu; chciałbym żeby update systemu do kolejnych wersji nie był zależny od marketingu producenta telefonu; niech producent updatuje firmware od telefonu i podzespołów ale reszta (core) niech aktualizuje się niezależnie; tą modularność można zauważyć bo firmware telefonu (radio) jest wersjonowany osobno (widać to we właściwościach telefonu) ale jak widać aktualizacja musi być zrobiona po całości a szkoda…

  3. Odpowiedz

    z ROMem to prawda… zastanawiałem się czy nazwa wynika wyłącznie z przyzwyczajenia… ale że wszędzie na forum tak mówia to zostawiłem q:

    z aplikacjami na SD też są jazdy – np,. jak podepniesz tel. do kompa… dla tego nie zawsze się to opłaca – lepiej byłoby instalować na wewnętrznej pamięci niż mieć opcję [nie jest to wymuszane, chyba że masz cyanogena] instalacji na SD q:

    co do restartów to bazując na wielu rozmowach oraz własnych doświadczeniach android raczej nie jest tak stabilny jak piszesz – uważaj się za szczęściaża (;

    ad. modularności to się z tobą nie zgodzę o tyle, że updatey systemowe są dla tych, którzy nie customizują. jak ktoś rootuje to zdany jest na samodzielne updatey… więc imho dobry model – bo prosty (:

    thx za komentarze (:

  4. Kodak

    Odpowiedz

    podłączanie karty SD do kompa już niedługo powinno nie być konieczne (chociaż ja już dzisiaj tego nie robię) bo będziesz miał wszystko w chmurze: zdjęcia synchronizujesz z picassą, pliki z google documents a muzykę z google music (jeszcze beta) gdzie nowy odtwarzacz również synchronizuje się z chmurą

  5. Odpowiedz

    (…) przez ‘zamknięte’ rozumiem ograniczone systemy stworzone na bardzo konkretną platformę, które w wykorzystaniu bliższe są idei korzystania z telefonu niż komputera. (…)

    Opis z założenia błędny a raczej poprawny w rozumieniu Twoich wymagań odnosnie używania telefonu jako komputera. Ja korzystam z zamknietej platformy ktora Ci nie odpowiadala i % wiecej czasu spedzam na niej korzystajac z funkcji „komputera” niz telefonu wiec: komunikacja (e-mail, voice, IM), web(www), aplikacje dla konkretnych celow. Wiec to ze platforma jest zamknieta nie oznacza ze blizej jej telefonu – powiedzialbym bynajmniej … jak chcesz telefon kup sobie nokie bo nic wiecej nie potrzebujesz.

  6. Odpowiedz

    (…) wielość wyboru – duża część społeczeństwa lubi mentalne zniewolenie i wyzbycie się konieczności myślenia. (…)

    Kolejne błędne założenie, a raczej poprawne z punktu widzenia geeka – zwyczajny consumer nie chce miec setek wyborów. Chce miec prosty wybor, po ktorego wykonaniu wszystko mu bedzie dzialac bez koniecznosci flashowania itp.

    Wiekszosc ludzi nie rozumie polowy tych opisow ktore sa dolaczone do kazdego modelu z Droidem, i tak na koncu decyduje wyglad telefonu, kolor obudowy itp. To jest consumer market

  7. Odpowiedz

    @gibon: ^^ kontrowersyjne stwierdzenia nie są przypadkowe q: wyżywam się za póltora-roczną katorgę z ajfonem. wp7 będę testował wkrótce i nie omieszkam kilq ciepłych słów napisać… ale już teraz wiem, że jak eMeS nie ma polski na swojej mapie, to niech się cmokną w cycek O_o

  8. jnx

    Odpowiedz

    Dobry artykulik dla początkujących:) Ja bym dorzucił jeszcze odnośnie polskich zasobów rewelacyjne forum http://forum.android.com.pl (coś jak xda tylko po polsku). Co do launcherów oprócz tych które wymieniłeś obowiązkowo najlepszy wg mnie czyli zupełnie bezpłatny GO Launcher i Zeam Launcher.
    Co do stabilności.. przez prawie rok czasu nigdy telefon mi się nie zawiesił – aplikacje zdarzało się, że się zawieszały ale nigdy telefon tak, że trzeba było resetować.

  9. gregorba

    Odpowiedz

    Nexor, mógłbyś krótko napisać czym zalazł ci za skórę iOS (poza crapware’em pt. iTunes bo to oczywiste akurat) ?

  10. Odpowiedz

    @gregorba: postaram się w skrócie, bo tyrada mogła by się stać oddzielnym wpisem (; przede wszystkim wqrza mnie ogólna polityka apple i wpływ jaki to ma na rynek – niezgodność ze standardami. własny kabel, własna aplikacja, własny bluetooth [nie połączysz się nim np. z kompem – tylko z innymi urządzeniami apple], własny standard wizytówek – niewiele telefonów rozumie te wysyłane ze srajfonów … ogólnie mówiąc albo masz wszystko apple i twoi znajomi, albo masz ograniczona funkcjonalność.
    drugi podstawowy zarzut to współpraca z komputerem – jeśli nawet przeboleć cholernego itunes, to jeśli chciałbyś podłączać iphone do więcej niż jednego kompa, jest to co najmniej utrudnione – ponieważ przy każdej synchronizacji będzie ci czyścił cała bibliotekę muzyki i obrazków. najprostszy scenariusz: masz czyjąś fotkę na kompie i chcesz ją użyć w iphone. jeśli podłączysz iphone do 'jakiegoś’ komputera to żeby zgrać tą fotkę musisz zsynchronizować bibliotekę obrazów… pomijając już, że może i da się wyklikać żeby wszystkiego nie skasowało, to synchronizacja [powiedzmy] 2G obrazków, żeby zgrać jeden czy dwa jest co najmniej dziwna.
    kolejna sprawa – miałem pecha mieć iphone 3G. kiedy wyszedł update systemu [oficjalny, żadnych jailbreaków czy wynalazków] teelfon zdechł. wykonanie jakiejś operacji trwa po kilka do kilqnastu seqnd – jak można wydać oficjalnie system, który zarzyna cały sprzęt?!
    dalej – dostosowywanie. dla niektórych nieważne, dla mnie istotne – możliwość wymiany jakiegoś obrazka i poprzestawianie kolejności ikon, to dla mnie duuuuuuuuużo za mało. nawet możliwość wymiany dzwonków na zupełnie własne jest ograniczona. nie wspominając o wyglądzie zewnętrznym – do wyboru jest każdy kolor pod warunkiem, że jest to czarny (; do tego nie ma dziurki na zawieszki.
    wszystko co ma znaczek apple lub jest z tym związane, automatycznie jest droższe.

    srajfon to dla mnie bezduszna, brzydka maszyna dla tłumu – paradoxalnie stworzona przez jednego z największych indywidualistów współczesnego świata, a w efekcie próbuje wszystkich zrównać do 'standardowych potrzeb’ nie dając żadnych opcji dla osób.. powiedzmy 'innych’. nie lubię, kiedy ktoś ma decydować co jest dla mnie dobre czy odpowiednie. chcę mieć wybór [choćby dla zasady (; ]

    to tak w bardzo dużym skrócie q:

  11. avi

    Odpowiedz

    @nExoR: Piszesz, że android pozwala na customizacje czy wrzucanie ROM’ów. Może czegoś nie rozumiem, ale po wrzuceniu innego ROM’u to już jest inny system podmieniony więc raczej nie mówiłbym o customizacji czy otwartości. MS też pozwalał wrzucać inne ROM’y a nie określasz tego systemu jako otwarty. Jest też różnica pomiędzy niezgadzaniem się z polityką firmy „jabłko”, a krytykowaniem ich produktu, który po JB jest tak samo „otwarty” jak android. Też miałem 3G i szlag mnie trafiał, że zwolnił system po aktualizacji, więc zmieniłem na 3GS i jestem znowu zadowolony.

  12. Odpowiedz

    @avi – przez 'customizację’ można rozumieć wiele rzeczy. do jabłka ROMu nie wymienisz na inny system. wymiana ROMu na inny to nie inny system, tylko inny build – np. nie stockowy 2.2.1 tylko 2.3.3. poza tym można siedzieć na stockowym systemie a wymieniać wszystkie komponenty – np. aplikacje do telefonowania, aplikacje do esemesów, aplikację do kontaktów etc – nic z tych rzeczy nie da się wymienić w iOS [czy innym systemie] – są jakie są i podoba ci się albo spadaj. droid daje olbrzymie możliwości w zmianie wyglądu/działania systemu.

  13. avi

    Odpowiedz

    @nExoR: Inny ROM to też android, to jest jasne. Jeśli dobrze rozumiem według Ciebie IOS po JB nie pozwala na zmianę ww elementów? Androida też można wrzucić na iPhone’a więc nie trzeba się męczyć z IOS’em :) Nie chcę być źle zrozumiany, nie jestem fanem jabłka, używam wszystkiego co daje google i chciałbym mieć telefon z androidem. Po prostu mnie nie stać na taki no i też trochę obawiam się przesiadki ze względu na czas i pieniądze (aplikacje) poświęcone na dopieszczenie IOS’a.

  14. Pingback: W-Files » Blog Archive » testy systemów na smartphony–cz. II.–Windows Phone 7

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.